Z drugiej strony, od pozycjonowania oczekuje się natychmiastowych wyników, stałej, wielomiesięcznej pozycji na topie, zaniedbując jednocześnie działania mające na celu dywersyfikację promocji naszego serwisu WWW i naszej Firmy. A w efekcie... miejsc na pierwszej stronie Googli jest 10, firm w naszej branży dziesiątki tysięcy, więc szansa że znajdzie się ktoś z większym budżetem, że w końcu wypadniemy na dalsze miejsca, bo ktoś zastosuje nielegalne praktyki, że za nasze kontrpraktyki w końcu trafimy do sandboxa (czarnej dziury) i nasza firma w ogóle zniknie z wyników - są spore.
Dlatego na pozycjonowanie należy patrzeć dlugofalowo, z perspektywy kompletnej strategii e-marketingowej, a nie w jej zastępstwie. Stałe podnoszenie jakości i rozszerzanie zawartości naszej strony, wyszukanie nisz, które nie są jeszcze zajęte przez konkurencje, wsparcie strony WWW dobrze dobraną reklamą kontekstową i na końcu cierpliwe działania pozycjonujące - to jest właściwa STRATEGIA.
Pozycjonowanie jest jak wisienka na torcie - to smaczny, łakomy kąsek, który jednak nigdy nie zastąpi tortu...